Kiedy przychodzimy na świat, nasz układ nerwowy nie jest gotowy, by samodzielnie radzić sobie z emocjami.
Rodzimy się, aby współregulować.
Od pierwszych chwil życia nasze ciało szuka bliskości, ciepła, bezpieczeństwa, bo tylko w tej przestrzeni może się rozwijać. Nie mamy jeszcze wykształconych mechanizmów radzenia sobie z trudnymi emocjami. Dziecko nie uczy się regulacji poprzez samotność – uczy się jej poprzez drugiego człowieka.
Współregulacja to zdolność dorosłego do bycia obecnym i dostępnym emocjonalnie, gdy dziecko przeżywa trudne emocje. To nie „uspokajanie”, „przekonywanie”, „odwracanie uwagi”.
To bycie tu i teraz – w emocjach dziecka, ale z własnym spokojem.
👉 Dziecko krzyczy, bo jego układ nerwowy jest w trybie walki.
👉 Dziecko ucieka, bo jego ciało reaguje stresem.
👉 Dziecko się zamyka, bo jego system uznaje to za najbezpieczniejszą opcję.
Nie rodzica, który sam wpada w panikę.
Nie rodzica, który reaguje impulsywnie.
Nie rodzica, który oczekuje, że „nauczy się panować nad sobą”.
Dziecko nie jest w stanie samodzielnie nauczyć się regulacji emocji. Nie możemy wymagać od niego, żeby się „uspokoiło”, „przestało płakać” czy „przemyślało swoje zachowanie”, jeśli jego układ nerwowy jeszcze nie potrafi tego zrobić.
Bezpieczeństwo, które daje mu współregulacja, to coś więcej niż „bycie obok”.
To Twoja energia, Twoja obecność, Twój spokojny układ nerwowy, który wysyła sygnał:
👉 „Jesteś bezpieczny”.
👉 “Jestem tu dla Ciebie”.
👉 “Możemy przez to przejść razem.”
Jeśli chcesz nauczyć się:
✅ Rozpoznawać, w jakim stanie jest Twój układ nerwowy – i jak wpływa to na Twoje dziecko.
✅ Regulować się, aby wracać do stanu zaangażowania społecznego i budować głęboką, emocjonalną więź.
✅ Współregulować z dzieckiem, dając mu poczucie bezpieczeństwa, które pozwoli mu eksplorować świat i nauczyć się samoregulacji.
✅ Przestać powtarzać schematy i zbudować relację opartą na bliskości, a nie na reaktywności.
To jest moment, w którym możesz zmienić przyszłość – swoją i swojego dziecka.
Bo współregulacja to fundament bezpiecznej więzi – a bezpieczna więź to wszystko.
Zapisz się do mojego Newslettera i odbierz bezpłatny e-Book: "Mamo pozwól sobie na złość"
DZIEKUJĘ ZA ZAPIS DO NEWSLETTERA!
E-Book już leci na Twój email 💚
📗
O mnie
Fajnie, że jesteś, nazywam się Monika i jestem coachem, mentorem, konsultantem kryzysowym i mamą trójki dzieci oraz kobietą, która każdego dnia odkrywa jakim człowiekiem chce być dla swoich dzieci i bliskich. Mam zaszczyt pomagać mamom takim jak Ty i ja, w radzeniu sobie z trudnymi emocjami, jakie niesie ze sobą macierzyństwo przy wykorzystaniu inteligencji emocjonalnej, coachingu i w oparciu o własne doświadczenia z mojego macierzyństwa. Uczę, że nie ma lepszych mam. Nie nauczę Cię jak być lepszą matką, ale będę Ci towarzyszyła w poszukiwaniu Twojej drogi macierzyństwa, w byciu matką jaką zawsze chciałaś być.